Buenos Aires było moim przystankiem w drodze do Ushuaia i na Antarktydę. Spędziłem tam niecałe dwa dni, zwiedzając najbardziej znane miejsca. Miasto jest bardzo przyjemne i ciekawe. A tak krótka wizyta pozostawiła duży niedosyt – obiecałem sobie, że szybko tam wrócę :)

W pierwszej kolejności udało mi się zajrzeć do rezerwatu przyrody Reserva Ecológica Costanera Sur położonego w mieście, tuż przy wybrzeżu.

Kolejnym miejscem, które zwiedzałem był cmentarz de la Recoleta i jego okolice.

Poniżej Atlas wykonany ze złomu dźwiga konar najstarszego drzewa kauczukowego w Buenos Aires – spotkać go można w parku obok cmentarza. Drzewo zasadzone zostało w 1781 roku i nazywane jest Gomera de la Recoleta.

Również tuż obok cmentarza znajduje się drugi najstarszy kościół w Buenos Aires – Bazylika Nuestra Señora del Pilar. Zbudowany został w 1732 roku jako część klasztoru franciszkanów.

Cmentarz de la Recoleta jest jedną z najbardziej znanych i najpiękniejszych nekropolii na świecie. Powstał w XVIII wieku w zamożnej dzielnicy miasta. To tutaj chowano najbardziej zasłużonych Argentyńczyków. Znaleźć tu można grobowce prezydentów, artystów, literatów, aktorów, naukowców itd.. Piękne są bogato zdobione rodzinne mauzolea. A najbardziej znaną osobą pochowaną na cmentarzu Recoleta jest Evita Peron.

Kolejnym bardzo znanym miejscem w mieście jest kolorowa dzielnica La Boca. To dawna dzielnica włoskich emigrantów. W XIX wieku domy budowano tu z blachy i ozdabiano farbami pozyskiwanymi ze stoczni, z budowy statków. Stąd ten kolorowy chaos :) Mieści się tu także stadion piłkarski słynnego klubu Boca Juniors. Wizytówką dzielnicy jest uliczka Caminito – barwna, głośna, roztańczona.

Po powrocie z Antarktydy spędziłem jeszcze jeden dzień w mieście – spacerując, zwiedzając, zajadając argentyńskie pyszności.

Piękną księgarnię El Ateneo Grand Splendid, którą także wtedy odwiedziłem, opisałem TUTAJ

W zabytkowej dzielnicy San Telmo trafiłem na dzień targowy – wszędzie rozstawione były stragany z ciekawym rękodziełem. Dzielnica ma bardzo przyjemną atmosferę – pełno tam antykwariatów, galerii sztuki, barów, restauracji z wieczornymi pokazami tanga…

Spacerując po uliczkach San Telmo, zajrzałem także do znanej lodziarni Freddo, aby spróbować pysznych lodów z dulce de leche (kajmaku) – argentyńskiego przysmaku. Znalazłem też sklepik sprzedający tylko ten pyszny krem :)

San Telmo to idealne miejsce, aby zjeść słynnego argentyńskiego steka i zobaczyć na żywo pokaz niesamowitego tanga. Idealny wieczór!

Głównym placem miasta jest Plaza de Mayo. To miejsce wielu ważnych historycznych wydarzeń i stoją przy nim jedne z najbardziej reprezentacyjnych budynków w mieście – Pałac Prezydencki i Katedra Metropolitarna, a siedzibę mają ważne państwowe instytucje – m. in. rząd i bank centralny.

Katedra Metropolitarna w Buenos Aires stała się znana po wybraniu urzędującego w niej przez 15 lat arcybiskupa Jorge Bergoglio na papieża Franciszka.

Buenos Aires bardzo mi się spodobało. To wielkie, gwarne miasto z przyjemną atmosferą. Przez ten krótki czas jaki w nim spędziłem, zdołałem zobaczyć zaledwie garstkę tego, co oferuje. Dlatego koniecznie muszę tam wrócić :)

Adam

Przypominam o naszym profilu na Facebooku i Instagramie – jest tam jeszcze więcej nas i naszych podróży.

Poleć:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *