Długi weekend czerwcowy spędziliśmy na Mazurach. Wynajęliśmy domek na mazurskiej wsi i spędziliśmy kilka miłych dni, nareszcie poza domem (od początku pandemii poruszaliśmy się jedynie w naszej najbliższej okolicy).

Naszym pierwszym przystankiem w drodze z Trójmiasta był Elbląg. Zatrzymaliśmy się tam na krótki spacer i kawę. Raz na jakiś czas zaglądamy tutaj i śledzimy metamorfozy, jakim ulega to miasto. Każda wizyta nas pozytywnie zaskakuje.

Na obiad wybraliśmy Przystanek Zatoka, zachwalany przez naszych znajomych. Faktycznie była to doskonała decyzja, bo dania były wspaniałe. Polecamy z czystym sumieniem! A poza restauracją mieści się tu ośrodek wypoczynkowy, przystań, molo i plaża.

Przez te kilka mazurskich dni mieszkaliśmy w Kamratce w Powałczynie. To dom wynajmowany na wyłączność, położony na skraju lasu, o krótki spacer od jeziora. Sama Kamratka to z wielkim smakiem urządzone wnętrza, wyposażone we wszystko co potrzebne, ze wspaniałym mazurskim klimatem. Idealne na wiejski chill. Polecamy!

Spacery po najbliższej okolicy:

Miejscem, które bardzo nas urzekło wiele lat temu, jest klasztor staroobrzędowców w Wojnowie. Odwiedziliśmy go ponownie i oczom nie wierzyliśmy – jest teraz pięknie odrestaurowany, zadbany i stworzono w nim małe muzeum.

Staroobrzędowcy (starowiercy) to wierni wyznania powstałego po rozłamie w rosyjskim kościele prawosławnym.

Starowiercy osiedlali się na Mazurach od 1831 roku. Kupowali ziemię i zakładali osady. Budowali także budowle sakralne – jedną z nich jest właśnie klasztor w Wojnowie.

Cerkiew w Wojnowie:

Miejscem, do którego nigdy dotąd nie udało nam się dotrzeć, była Leśniczówka Pranie, toteż skwapliwie skorzystaliśmy z okazji i zwiedziliśmy ją będąc w okolicy. Mieści się w niej Muzeum Konstantego Ildefonsa Gałczyńskiego. Przeszła do historii dzięki temu, że w latach 50-tych XX wieku bywał w niej poeta i w pięknym mazurskim otoczeniu spod jego pióra wyszło sporo utworów…

Kolejnym miejscem, które polecamy wam na pyszny posiłek, jest Zajazd Tusinek. Spędzaliśmy tu parę lat temu wspaniałe wakacje, stąd znamy ich świetną kuchnię. Zjecie tu dania regionalne i klasyki polskiej kuchni – wytwarzane z produktów pozyskanych w ich własnym gospodarstwie. Restauracja należy do sieci Dziedzictwa Kulinarnego Warmii Mazur i Powiśla!

Kolejne miejsca, jakie odwiedzaliśmy podczas wypoczynku na Mazurach pokażę wam w kolejnych postach.

Przypominam o naszym profilu na Facebooku i Instagramie – jest tam jeszcze więcej nas i naszych podróży.

Poleć:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *