Ostatni dzień naszego zimowego pobytu na Malcie postanowiliśmy spędzić na zwiedzaniu Valetty – stolicy wyspy. Ale żeby sobie wycieczkę urozmaicić, postanowiliśmy najpierw wybrać się w rejs statkiem dookoła miasta.  W Sliemie znaleźć można sporo turystycznych łódzi oferujących niedługie rejsy wokół Valetty.

Sama Sliema to nowoczesne miasto, pełne hoteli, apartamentowców, sieciowych sklepów, restauracji i barów. Wiele osób zwiedzających wyspę wybiera Sliemę na swoją bazę wypadową.

Port i nabrzeże w Sliemie

Pomnik pijących herbatkę w Sliemie

My nie byliśmy zainteresowani zwiedzaniem tego miasta, więc szybko zdecydowaliśmy się na jedną z łodzi i wyruszyliśmy w krótki rejs. Valetta jest pięknym miastem, co również potwierdza się podczas jej oglądania z perspektywy wody…

Valetta Valetta Valetta

Ostatni spacer po mieście, już spokojnym, wyludnionym, po zakończonym karnawale…

Zajrzeliśmy do konkatedry – jest przepiękna!

Valetta

A potem wybraliśmy się do miejscowości Paola, wchodzącej w skład aglomeracji miejskiej Valetty. Kilka tygodni wcześniej zarezerwowaliśmy internetowo bilety do niezwykłego zabytku – Hypogeum. Nie można tam wejść bez wcześniejszej rezerwacji ze względu na ograniczony ruch turystyczny (80 osób dziennie). Nie można też robić żadnych zdjęć – więc niczego stamtąd wam nie pokażemy…

Czym jest Hypogeum? Jego przeznaczenie nie jest znane. Ale to podziemne pomieszczenie w kształcie koła. Początkowo było miejscem kultu, potem służyło jako nekropolia. Odkryte pod ziemią przy okazji prac budowlanych w 1902 roku, w 1980 roku wpisane na Listę Światowego Dziedzictwa Kultury UNESCO. Jego łączna powierzchnia wynosi około 800 metrów kwadratowych, składa się z trzech poziomów. Pochodzi z 2500 roku p.n.e., a zachowane jest w stanie prawie nienaruszonym. To tutaj znaleziono słynną figurkę Śpiącej Wenus. Zachowały się malowidła ścienne, korytarze, komnaty, stopnie, nisze… Robi to olbrzymie wrażenie. Naprawdę. To kolejna z maltańskich tajemnic, jakich ta malutka wyspa ma mnóstwo…

Ostatnim miejscem, które zwiedziliśmy tego dnia było stanowisko archeologiczne Tarxien. Znajduje się ono bardzo blisko – parę przecznic dalej – od Hypogeum. Skorzystaliśmy więc z tej bliskości i zajrzeliśmy i tam.

To megalityczna świątynia sprzed 3500 roku p.n.e.. W 1992 roku została wpisana na Listę Światowego Dziedzictwa Kultury UNESCO. Składa się z kilku komnat usytuowanych przy wspólnym dziedzińcu. To co charakterystyczne dla tej świątyni, to bardzo bogata ornamentyka.

Mimo niewątpliwych walorów historycznych, nie zachwyciło nas to miejsce. Strefa archeologiczna położona jest w środku miasta, otoczona budynkami przez co traci swoją atmosferę…

Nasz lutowy, tygodniowy wypoczynek na Malcie udał się znakomicie. Bawiliśmy się na fantastycznym karnawale, zwiedziliśmy najważniejsze miejsca na obu wyspach, korzystaliśmy z pięknej śródziemnomorskiej wiosny… Chcielibyśmy kiedyś na Maltę wrócić, ale latem, żeby skorzystać jeszcze z jej ładnych plaż… :)

Poleć:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Asia pisze:

Już niedługo wybieram się właśnie w te strony, tak dokładnie to na Wielkanoc. Już nie mogę się doczekać, zwłaszcza patrząc na te zdjęcia Valetty ^^

admin pisze:

Valetta jest wyjątkowo pięknym miastem. A Malta zaskakuje na każdym kroku. Zazdroszczę ci wyprawy, bo sama bym tam chętnie wróciła :)