Archiwa: santa barbara - Tędy i owędy

12 grudnia 2019

Santa Barbara – to co najmilsze w Kalifornii

Po ponad dwóch tygodniach w fantastycznych plenerach Nevady, Arizony i Utah, dotarliśmy do Kalifornii. Tam spędziliśmy parę dni na błogim…

czytaj dalej...

Instagram

Samarkanda to miasto, które zachwyca. Mnóstwo tu

Samarkanda to miasto, które zachwyca. Mnóstwo tu zabytków klasy 0, wpisanych na listę światowego dziedzictwa UNESCO. Ale to także miasto bardzo zadbane, czyste, z mnóstwem parków i innej zieleni. I ze świetną atmosferą. Człowiek dobrze się tu czuje. Pomimo całodziennego biegania pomiędzy cudami architektury, można tu odpocząć, odetchnąć i ponapawać się pięknymi widokami.

Samo brzmienie nazwy „Samarkanda” budzi w nas emocje i pozytywne skojarzenia – orientalna magia, Jedwabny Szlak, karawany i karawanseraje, emir Timur, Czyngis-Chan. Cudowna architektura jak z baśni i mieszanka kulturowa, bo to miasto zawsze było tyglem etnicznym na szlaku handlowym, w którym osiadali wędrowcy.

Zwiedzając Samarkandę co chwilę napotyka się przepiękne medresy ozdobione niebieskimi kafelkami, mauzolea, które wyglądają jak pałace, turkusowe kopuły meczetów, stragany z bajecznie kolorowym rękodziełem i niewielkie knajpeczki poukrywane pomiędzy budynkami.

Zobaczcie Samarkandę naszymi oczami - link w komentarzu!
#uzbekistan #samarkanda #centralasia #uzbekistan🇺🇿♥️🇺🇿 #asia #azjacentralna #travel #traveller #travelholic #travelbloggers #travelgram #podróżedużeimałe #podróżować #podróż #azja #azjaśrodkowa #samarkand

Naszą majówkę spędziliśmy w Uzbekistanie. Jak

Naszą majówkę spędziliśmy w Uzbekistanie. Jakie są moje wrażenia?
Wielkie zaskoczenie - pozytywne. Zupełnie inaczej wyobrażałam sobie ten kraj. Spodziewałam się postkomunistycznego syfku, koszmarków architektonicznego socrealizmu w ilościach hurtowych - i owszem, były blokowiska i trochę budynków użyteczności publicznej pamiętających czasy świetności ZSRR, ale nie za wiele, albo nie rzucały się w oczy. Spodziewałam się kraju muzułmańskiego i wszechobecnych świadectw tego na ulicach - a zobaczyłam bardzo otwarte społeczeństwo, w którym ani razu nie widziałam kobiety w burce, a tylko parę w hidżabie.
Zastałam tam przepiękne zabytki pamiętające karawany przemierzające Jedwabny Szlak; wspaniałych, uśmiechniętych i bardzo gościnnych ludzi dumnych ze swojego dziedzictwa; dobre, choć tłuste potrawy, za to podawane w akompaniamencie wspaniałych sałatek ze świeżych, pysznych warzyw i aromatycznych zup; cudne i miejscowe-nie-z-chin pamiątki dla turystów - haftowane poduszki, obrusy, torebki, piękne kolorowe ubrania, jedwabne szale, bogato zdobione wyroby z drewna i z metalu, malowane przez artystów obrazki i magnesy, zachwycająca ceramika - wszystko to rękodzieło. Do tego bardzo niskie ceny i skorzy do targowania się handlarze (nienachalni), bezpieczeństwo i czystość na ulicach.
Uzbekistan mnie oczarował!
#uzbekistan

Ubiegłoroczną majówkę spędziliśmy w Korei Po

Ubiegłoroczną majówkę spędziliśmy w Korei Południowej. Zwiedzaliśmy Seul i polecieliśmy na parę dni na wyspę Jeju. Korea to kraj, który wyjątkowo polubiliśmy. Może nie ma tam spektakularnych zabytków, może architektura nie zawsze zachwyca, ale jest tam bardzo bezpiecznie, bardzo nowocześnie, bardzo przyjaźnie i bardzo smacznie :)

Przełom grudnia i stycznia spędziliśmy w Omanie

Przełom grudnia i stycznia spędziliśmy w Omanie. Najpierw zwiedzaliśmy południe kraju - okolice Salalah, a potem północ i okolice Muskatu. Dziś pokażę wam to, co udało nam się zobaczyć w pierwszej części naszej podróży.
Salalah to trzecie co do wielkości miasto Omanu - liczy około 330 tysięcy mieszkańców. Leży na południu, niedaleko granicy z Jemenem, nad Morzem Arabskim. Obecnie to znany kurort, który przyciąga licznych turystów z kraju i z zagranicy.
Salalah to przepiękne piaszczyste plaże, to ciekawe zabytki, to kadzidłowce, które rosną tylko w paru miejscach na świecie; to także wspaniałe widoki, góry wchodzące wprost do morza, to łagodny klimat i sporo zieleni, jak na tak pustynny kraj...
Po więcej zapraszam na bloga - link w komentarzu!
#oman #salalah

Zbliża się Wielkanoc, najważniejsze święto dl

Zbliża się Wielkanoc, najważniejsze święto dla chrześcijan, celebrujące zmartwychwstanie Chrystusa. A ja wspominam nasz pobyt w Jerozolimie, gdzie mogliśmy być odrobinę bliżej tych doniosłych wydarzeń dla milionów ludzi na całym świecie...

Jerozolima to mix na wielu płaszczyznach – religijnych, kulturowych, społecznych. Nigdy nie spotkaliśmy się z podobnym tyglem. Atmosfera tego miasta zostanie w moim sercu na zawsze – czuje się tam jakąś tajemnicę, jakąś wielką energię płynącą i od ludzi, ale także i od wielu miejsc…

Zdrowych i spokojnych Świąt Wielkie Nocy życzę wam wszystkim!

Z czym kojarzy wam się Norwegia? Bo mnie z czerwo

Z czym kojarzy wam się Norwegia? Bo mnie z czerwonymi drewnianymi domkami, wysokimi wodospadami, zielonymi fiordami, suszącymi się na wietrze dorszami, białymi nocami i reniferami...
#norwegia

Singapur położony jest na wyspie, o tej samej na

Singapur położony jest na wyspie, o tej samej nazwie, o powierzchni 576 km2 oraz na otaczających ją 60-ciu mniejszych wysepkach. Singapur opływają wody cieśniny Malakka, Johor i cieśniny Singapurskiej, które łączą Morze Andamańskie z Południowochińskim. Wyspa posiada wiele krótkich rzek, a kilka z nich uchodzi do morza w centrum miasta. Dodatkowo leży w strefie klimatu lasów deszczowych, zatem woda jest tu wszechobecna i wkomponowana na stałe w architekturę miasta i krajobrazu.
Zapraszam na nowy post na blogu - link w komentarzu!
#singapur

Wg portalu National Geografic wenecka księgarnia

Wg portalu National Geografic wenecka księgarnia została uznana przez użytkowników TikToka i Instagrama za najpiękniejszą na świecie. Mowa o księgarni Aqua Alta (Wysoka woda), którą opisałam wam na naszym blogu jakiś czas temu - link w komentarzu. Zobaczcie sami jakie to cudeńko!