Kefalonia – najpiękniejsze plaże
Ubiegłoroczne wakacje spędziliśmy na Kefalonii. To największa wyspa w archipelagu Wysp Jońskich – liczy 773 km2, a zamieszkuje ją około 35 tysięcy osób. Kefalonia słynie z górskich widoków i przepięknych plaż.
Mieszkaliśmy w niewielkim pensjonacie parę kilometrów od miejscowości Lixouri. Było to miejsce bardzo spokojne i kameralne, prowadzone przez przesympatycznego Makisa i jego rodzinę. Zaledwie kilka pokoi, niewielki basen, pyszne jedzenie i widoki, które można było podziwiać godzinami. Wróciłabym!



Lixouri leży naprzeciwko stolicy wyspy Argostoli – miasta rozdziela zatoka Livadi, którą pokonać można kursującym często promem. Lixouri jest drugim co do wielkości miastem na wyspie, zamieszkuje je około 4 tysięcy mieszkańców. Po tragicznym w skutkach trzęsieniu ziemi w 1953 roku, większość zabudowań w miasteczku uległo zburzeniu, zatem nie znajdzie się tu zbyt wiele zabytkowych budynków. Jednak miasteczko ma ładny rynek i zadbane centrum, zachęcające do spacerów i wieczornych wizyt – wtedy Lixouri ożywa!









Na cały czas pobytu na wyspie wypożyczyliśmy samochody (byliśmy większą grupą) i codziennie odwiedzaliśmy inną plażę – a te są na Kefalonii przepiękne!
Mniej znaną, ale spokojną, z dobrym dojazdem i niezatłoczoną jest Paralia Atheras. Jest tu sympatyczna tawerna, gdzie można coś zjeść. Plaża jest piaszczysta i z łagodnym wejściem do wody.



Jedną z najbardziej popularnych plaż na Kefalonii jest Paralia Petani. Polecam wyjazd na tę plażę wcześnie rano, bo jest tam niewiele miejsc parkingowych i może być tak, że nie będziecie w stanie zaparkować. Ale zdecydowanie warto! Plaża jest przepiękna, kolor wody zjawiskowy, sporo tu też malowniczych skałek. Do tego jest parę barów i pełna infrastruktura plażowa. Plaża jest żwirkowa, buty do wody zdecydowanie zalecane.











Najbardziej znana, najbardziej oblegana plaża na wyspie – Paralia Mirtos (Myrtos Beach). Miejsce jest magiczne! Nigdy w życiu nie widziałam takiego koloru wody! A do tego niewielka jaskinia, do której można wpłynąć. Szeroka plaża żwirkowo-kamienista (buty do wody konieczne!), z infrastrukturą. Znowu niewielki parking – im wcześniej się tam znajdziecie, tym lepiej.







Ukrytą perełką Kefalonii jest kawiarnia w skałach – Remetzo Cafe. Znajdziecie ją w miejscowości Poros. Fantastyczne miejsce z widokiem na wodę, z pyszną kawą i deserami.







Tuż za kawiarnią znajduje się niewielka, dzika plaża. To fajne, spokojne miejsce, w którym udało nam się posnorkować – wokół skały, która znajduje się niedaleko brzegu było całkiem bogate życie podwodne :)





Plaża z dość trudnym dojazdem, ale niesamowitymi widokami – Agia Eleni. Malutka, kamienista, ale absolutnie fantastyczna. Dojeżdża tu niewielu turystów, miejsc parkingowych jest zaledwie parę. Siedzi się pod wysokim klifem, a pływa między skałami w turkusowej wodzie. Bajka!








Paralia Ammos – plaża zjawiskowa, ale bez możliwości pływania. W 2024 roku nie było do niej dojścia – jedyne schody, które do niej prowadziły zawaliły się – być może już to naprawiono. Ale warto się tu wybrać choćby ze względu na ten widok:








To zaledwie kilka plaż, które odwiedziliśmy – a na wyspie jest ich dziesiątki. Kefalonia mnie urzekła; to wyspa, na która koniecznie będę chciała kiedyś wrócić i dalej ją eksplorować. Bo warto.
Przypominam o naszym profilu na Facebooku i Instagramie – jest tam jeszcze więcej nas i naszych podróży.